suszone-sliwki

Suszone śliwki skutecznym środkiem w zapobieganiu chorobom serca

Jak wiadomo, choroby serca są jedną z głównych przyczyn śmierci w krajach progresywnych. I jak na tę chwilę nie wydaje się, aby w najbliższym czasie coś się zmieniło. Dlatego najwyższy czas, aby zacząć poważnie traktować ryzyko choroby serca. A mogą w tym pomóc suszone śliwki.

Naukowcy z Uniwersytetu Stanowego w San Diego odkryli najprostszy sposób na promowanie zdrowia serca, jakim są suszone śliwki. Za chwilę przedstawimy wszystkie pyszne szczegóły tych pomarszczonych pomocników.

Suszone śliwki obniżają ryzyko chorób serca

Prawdopodobnie słyszeliście o tym, jak suszone śliwki mogą pomóc w utrzymaniu dobrego trawienia. Jednakże to nie wszystko, co może uczynić ten smaczny owoc.

W nowym badaniu obejmującym 48 zdrowych kobiet po menopauzie naukowcy podzielili uczestników na trzy grupy: Jedna grupa nie spożywała suszonych śliwek, a dwie pozostałe spożywały 50 g lub 100 g suszonych śliwek każdego dnia.

Po sześciu miesiącach naukowcy zmierzyli markery chorób serca uczestników i dokonali zaskakującego odkrycia. Okazało się, że spożywanie pięciu lub sześciu suszonych śliwek dziennie nie tylko obniża ryzyko chorób serca, ale także podnosi poziom „dobrego” cholesterolu.

Powodem, dla którego suszone śliwki są dobrym dodatkiem do diety, jest to, że mogą zmniejszać stany zapalne i poprawiać zdolność antyoksydacyjną. A to wiąże się z niższym ryzykiem chorób serca, a także wielu innych chorób.

W jaki sposób włączyć suszone śliwki do naszej diety

Tak więc wystarczy, że do każdego posiłku dodamy porcję suszonych śliwek. Możemy m.in. zmieszać je z płatkami śniadaniowymi, zmiksować z koktajlem albo przyrządzić gulasz na bazie suszonych śliwek. Opcji jest bardzo wiele.

Wszystko, co musimy zrobić, to spożywać co najmniej pięć lub sześć suszonych śliwek dziennie, aby wchłonąć wymagającą dawkę korzyści.

Suszone śliwki to dość powszechny produkt, który znajdziemy prawie w każdym sklepie spożywczym. A do tego ich zakup nie wypłucze naszego portfela.